„Nawet jeśli kiedyś byśmy się rozstali, to nie mógłbym być z nikim innym” – gdy mąż mówił mi takie słowa, utwierdzałam się tylko w przekonaniu, że już zawsze będziemy razem. Niestety życie jest nieprzewidywalne i często nie takie, jakbyśmy oczekiwali. Rozstaliśmy się krótko po ślubie. Pewnego dnia oznajmił mi, że chce rozwodu. Bo już mnie nie kocha i że nie kryje się za tym nic więcej. Dopytywałam go o szczegóły. Wręcz żądałam wyjaśnień. Ale on nic sobie z tego nie robił. Powiedział, że to koniec. I już.
Mąż na pewno nikogo nie ma
Byłam przekonana, że mąż jest sam. „Nigdy bym nie zdradził” – myślałam. Wiem, jak to brzmi, ale zawsze zdradzali wszyscy dookoła, ale nie on. Dużo ludzi mówiło mi, że na pewno kogoś ma. Że nie odchodzi się tak po prostu. I tak po prostu nie przestaje się kochać i to niecałe dwa lata po ślubie.
Nie miałam siły go prosić. Odeszłam, choć miałam jeszcze nadzieję, że uda się to wszystko poskładać. Niestety. Nie odzywał się do mnie, a jedyny kontakt jaki otrzymałam, to wieść, że złożył pozew do sądu, a resztę rzeczy odsyła mi pocztą do domu rodziców. Byłam w szoku. Płakałam przez kilka dni z rzędu. Do dzisiaj często płaczę. Nadal go kocham.
„Od dawna nie kocham żony”
Spotkaliśmy się na rozprawie rozwodowej. Mąż powiedział na sali sądowej, że od dawna nie kocha żony. Sędzina spytała go, czy jest z kimś w związku. Zaprzeczył. Po wyjściu z sali podał mi rękę i życzył powodzenia. Tak po prostu. Tak się kończą te wielkie związki i te wielkie miłości? A może to jednak nie była miłość?
2 tygodnie po ślubie zadzwoniła do mnie dawna sąsiadka. Spytała co słychać, jak się mam, jak sobie poradziłam po rozwodzie. Spytałam ją wprost, czy mój ex kogoś ma. „No jak to, to nie wiedziałaś? Podobno byli razem jeszcze jak tu mieszkałaś” – ta informacja była jak grom z jasnego nieba. Teraz wszystko stało się już jasne. Rzeczywiście przestał mnie kochać. Przestał, bo zakochał się w innej.
Czyli on też zdradzał. Jak to mówią: „nigdy nie mów nigdy”.
Zobacz także: Ogarnijcie się i nie zmieniajcie partnerów jak rękawiczki