w

Toksyczny związek – jak rozpoznać, czy problem dotyczy także Ciebie?

Toksyczny związek to nie tylko ten, w którym pojawia się przemoc fizyczna. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że doświadczanie agresji emocjonalnej jest tak samo niebezpieczne i wyniszczające, co agresja fizyczna. Czym jest toksyczny związek? Na jakie sygnały koniecznie zwrócić uwagę?

REKLAMA

Czym jest toksyczna relacja?

Toksyczny związek (i każda relacja, także koleżeńska) to taka, w której zamiast kwitnąć – przygasasz.

Czujesz się źle – obrażana, szykanowana, wyśmiewana. Czujesz, że Twoje potrzeby są nieważne, a zamiast rozwijać skrzydła przy drugiej osobie, czujesz się coraz bardziej wdeptywana w ziemię.

Druga strona wcale nie musi podnieść na Ciebie ręki, by móc nazwać ją toksyczną osobą. “Toksykiem” jest każdy, kto sprawia, że poczucie Twojej wartości spada, czujesz się nikim, mało ważna. Masz wrażenie, że tylko przeszkadzasz, nic już nie osiągniesz, a warunkiem Twojego bytu jest właśnie ta druga strona.

Nie ignoruj czerwonej lampki, gdy…

Czasem o tym, że jesteśmy w toksycznym związku, zdajemy sobie sprawę po długim czasie i wielu, wielu sytuacjach, które początkowo ignorujemy.

Na co zwracać szczególną uwagę? Czerwona lampka powinna Ci się zapalić wówczas, gdy partner:

wyśmiewa Cię – często i w szczególności w obecności innych osób;
umniejsza rangę Twoich potrzeb – słyszysz, że są głupie, dziecinne, no i przecież kto by tak robił!
podcina Ci skrzydła i wiarę w siebie – gdy słyszysz, że nic nie osiągniesz, do niczego się nie nadajesz, bez niego byłabyś nikim;
narusza Twoją prywatność – kontroluje, z kim i o czym korespondujesz, podsłuchuje Twoje rozmowy, grzebie w Twoich rzeczach osobistych bez pytania.

To tylko kilka najważniejszych sygnałów z wielu, które świadczą o tym, że relacji daleko do zdrowej… Nie ignoruj ich – jeśli nie będziesz reagować, będzie tylko gorzej.

REKLAMA

Po 2 latach małżeństwa powiedział, że chce odejść. Szokujący powód wyszedł na jaw rok po rozwodzie…

smutny facet

Zostawiłaś mnie, gdy byłem mały. Dziś już Cię nie potrzebuję, Mamo [LIST]