Nie każdy do końca życia jest w jednym związku. Wiele par, formalnych lub nie, rozpada się. Zwykle dzieje się to w niemiłej atmosferze, choć na szczęściem, nie jest standardem. Czy przyjaźń z byłym jest w ogóle możliwa, jeżeli rozstaliśmy się w pokoju?
Filmowa przyjaźń
W wielu filmach możemy z zazdrością podziwiać, jak były jest najlepszym przyjacielem swojej dawnej partnerki. Pomaga jej w zakupach, zajmie się psem. Kiedy trzeba i pocieszy w sercowych problemach. Niestety to w 99 procentach życzeniowa fikcja scenarzysty.
Bratnia dusza?
Przyjaźń między kobietą i mężczyzną często bywa poddawana w wątpliwość. Może czasem się uda. Jednak zwykle to substytut innej relacji. Jeśli już jednak się zdarza, dotyczy osób, które mają podobne zainteresowania lub spojrzenie na świat. A przecież częstą przyczyną rozstań jest niezgodność charakterów. Jak więc w kimś, z kim nie dało się żyć, odnaleźć nagle bratnią duszę?
Emocjonalna bariera
Były partner często blokuje nas emocjonalnie. Zbyt wiele nas z nim łączyło. Trudno z kimś takim na chłodno rozmawiać o problemach w obecnym związku czy rozterkach sercowych. Wiele wie też o bliskich nam osobach i słabościach. Może tę wiedzę próbować wykorzystać, by się na nas odegrać pozorując przyjaźń. By odciąć się od przeszłości, powinno się zbudować emocjonalną barierę. To z kolei uniemożliwia szczerą przyjaźń.
Bliskość w tle
W związku bliskość pełni ważną rolę. W przyjaźni nie powinien mieć miejsca. W kontaktach z byłym możemy mieć czasem ochotę na flirt, a nawet i pójście do łóżka. Takie „wysoki” nie ułatwiają budowania stabilnej przyjaźni. Tworzy się dziwna atmosfera. Same już nie wiemy, na czym stoimy. Zaczynamy rozmyślać, idealizować to, co minęło.
Ta trzecia
Najbardziej niezręcznie robi się, kiedy były zaczyna spotykać się z nową osobą. Na nową partnerkę jak płachta na byka działa była dziewczyna czy żona, która wydzwania na plotki i pogaduchy do jej faceta. Bo w końcu już km dla niego jest? Dziwnie widzieć byłą ukochanego, która po przyjacielsku się do niego przytula. Trzy osoby w związku to tłok.
Dorosłe osoby nawet po rozstaniu powinny umieć się dogadać. Jednak czym innym jest dobra relacja, a czym innym przyjaźń. Dla higieny psychicznej swojej byłego warto nieco ochłodzić znajomość.
