w

Kryzys w wieku 30 lat – przedwczesny kryzys wieku średniego?

Kryzys wieku młodego, przedwczesny kryzys wieku średniego – to określenia, których zwykło się używać, opisując tożsamościowy kryzys w wieku 30 lat. Nie jest to wynalazek ostatnich lat. Ciąg powracających wewnętrznych konfliktów psychoanalitycy dostrzegli już wiele dekad temu, zwłaszcza Erik Erikson, który widział w 30-tce pewien przełom.

REKLAMA

Jeśli osiągnęłaś ten wiek i odczuwasz niepokój, zagubienie oraz brak satysfakcji, bardzo możliwe, że Ciebie również dotyczy ten syndrom – tak, jak wielu Twoich rówieśników.

kryzys w wieku 30 lat
Fot. Pexels.com

Kryzys w wieku 30 lat: przyczyny i objawy

Co takiego się dokładnie dzieje, kiedy dopada nas kryzys wieku młodego? Przede wszystkim czujemy, że znajdujemy się na pewnym pograniczu. Z jednej strony mamy potrzebę niezależności i izolacji, z drugiej – intymnych, bliskich relacji. Chcemy zarówno stabilizacji, która kojarzy się z wiekiem dojrzałym, jak i dynamizmu i energii młodości.

Wciąż mamy wiele ambicji, ale coraz bardziej tracimy wiarę w ich spełnienie. Robimy bilans naszych dotychczasowych osiągnięć (a raczej ich braku), ogarniają nas wątpliwości, jak powinno wyglądać nasze życie, i poczucie osamotnienia.

Nie pomaga nam presja społeczna i wyśrubowane wymagania. W przypadku kobiet mamy do czynienia ze zmaganiem się z wzorcem kobiety sukcesu, która daje z siebie 100% zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. 30-latki mają wrażenie, że nie nadążają z realizacją życiowych planów jak znalezienie partnera i urodzenie dzieci przy jednoczesnej karierze – a zegar biologiczny tylko racjonalizuje te obawy.

Kryzys wieku młodego: jak go przetrwać?

kryzys wieku młodego
Fot. Pexels.com

Kryzys w wieku 30 lat może być wbrew pozorom bardzo budujący. Wątpliwości i obawy skłaniają nas do przyjęcia szerszej perspektywy. Jeśli dobrze to wykorzystamy, może okazać się, że odkryjemy coś ważnego o sobie samych. W wirze obowiązków z zewnątrz, zacznijmy szukać naszych wewnętrznych potrzeb, bo to one zdefiniują kierunek, w którym mamy zmierzać.

To moment, by powiedzieć „DOŚĆ” i zbuntować się przeciwko presji społecznej. Nie jest powiedziane, że wszystko musimy realizować według z góry narzuconego programu. Uwolnienie się od tego myślenia sprawi, że zaczniemy dostrzegać w naszym otoczeniu więcej szans niż zagrożeń. Nie zapominajmy przy tym o pielęgnowaniu tych więzi, które dają nam poczucie wsparcia.

REKLAMA

Chorobliwa zazdrość – jak się objawia?

rola kobiety

Rola kobiety w relacjach rodzinnych – 3 pozornie znane oblicza