Niemal każdy związek (a przynajmniej te, które trwają kilkadziesiąt lat) przechodzi przez różne etapy, gdzie na każdym czekają go nowe wyzwania. To właśnie one są prawdziwym sprawdzianem więzi, zaufania, akceptacji i wsparcia. Dowiedz się, jakie są 4 największe wyzwania dla związku, i sprawdź, czy uda Ci się z nimi zmierzyć i wyjść zwycięsko!
Niestabilne początki
Wydaje się, że początek związku to kaszka z mleczkiem. Jednak to właśnie wtedy czyha na nas pierwsze wyzwanie. Czy po opadnięciu początkowej ekscytacji i zauroczenia, uda nam się wytrwać i zaakceptować siebie takimi, jacy jesteśmy naprawdę?
To pierwszy sprawdzian dla relacji. Jeśli go przejdzie, uczucie się tylko utrwali i pozwoli parze budować już poważniejszy, a także dojrzalszy związek.
Wspólne mieszkanie
Kolejnym kamieniem milowym jest zamieszkanie pod jednym dachem. Wizja wicia wspólnego gniazdka zawsze prezentuje się kusząco, ale to kolejne wyzwanie dla waszej tolerancji. Ona zajmuje łazienkę na cały poranek, on nie odstawia rzeczy na miejsce…i tak dalej.
Jest to jednak ważny sprawdzian, również dojrzałości. Uczy nas chodzenia na kompromisy, wspierania siebie, stawiania granic i komunikowania potrzeb. Dzięki niemu możemy poczuć się ze sobą bezpiecznie i dalej planować wspólną przyszłość.
Pojawienie się dziecka
Przyjście na świat dziecka to tak naprawdę liczne wyzwania dla związku, a nie tylko jedno. Obok wielkiego szczęścia pojawia się potworne zmęczenie, ale i zagubienie, które mogą niemal zabić więź między partnerami.
Można do tego nie dopuścić, ale jest to kolejny sprawdzian tego, czy możecie na sobie polegać, czy umiecie się szanować i wybaczać sobie błędy. Nie myślcie też, że to tylko przejściowy, trudny moment – założenie rodziny to przygoda na całe życie, w której musicie się wspierać.
Kryzys wieku średniego
W końcu przychodzi i taki moment, kiedy dzieci są dorosłe, a dorośli… no cóż, w pewnym sensie dziecinnieją. Dla wielu par kryzys wieku średniego oznacza też kryzys w związku. To wtedy najczęściej pojawiają się romanse, wątpliwości i kłótnie za wszystkie lata.
Błąd polega na tym, że właśnie wtedy przestajemy ze sobą rozmawiać, pielęgnować swój związek i bliskość. Jeśli jednak dbamy o te aspekty, możemy ten etap przejść w spokoju i miłości.
