w

Ślub po krótkim czasie związku – czy to czyste szaleństwo?

Poznali się, zakochali i pobrali. Zasadniczo taka kolejność jest prawidłowa. Przeważnie również pomiędzy poszczególnymi etapami jest spora przerwa, liczona co najmniej w miesiącach, a najczęściej w latach.

REKLAMA
Fot. Pexels.com

Co jednak, jeśli te etapy znacznie się skracają, a od poznania się do ślubu mija kilka miesięcy? Czy takie małżeństwo ma szansę powodzenia?

Szaleństwo czy metoda?

Miłość dla każdego oznacza coś innego i każdy definiuje ją po swojemu. Tym, co determinuje powodzenie w związku, jest podobne spojrzenie na niego przez oboje partnerów. Miłość to nie zawsze (i nie tylko) motylki w brzuchu i mięknące kolana.

To także (a raczej przede wszystkim!) poczucie, że z drugą połówką stanowicie idealne uzupełnienie. Szanujecie się, doskonale rozumiecie, patrzycie w przyszłość w tym samym kierunku.

Fot. Unsplash.com

Czujecie się jak idealnie dopasowane puzzle. Oboje macie poczucie, że “kliknęło” od razu i zasadniczo nie musicie się docierać ani ustalać wielu rzeczy, bo są jasne. Już na samym początku jesteście o wiele dalej niż wiele innych par!

Decyzja o szybkim (choć kto w ogóle to definiuje, kiedy i co się powinno?) ślubie nie jest w tym przypadku wcale dziwna!

Miłość nie zna granic!

Często bywa tak, że przez kilka lat tkwimy w średnio udanych związkach. Dlatego decyzja o zawarciu małżeństwa była odwlekana w czasie. Takie “przechodzone” związki, w którym obu stronom brakuje pewności co do tego, czy to jest “to”, rozpadają się prędzej czy później. Czegoś jednak uczą i z takiej relacji wychodzimy dojrzalsi i bardziej świadomi tego, czego oczekujemy od życia i drugiej połówki.

Dlatego, gdy taką spotykamy, szybka decyzja o ślubie wcale nie musi być tak nieprzemyślana, jak zdaje się sugerować otoczenie!

REKLAMA

Związek z rozwodnikiem – tego musisz być świadoma

Smutna dziewczyna

Zaakceptowałabym, że Twoja była jest w ciąży. Nie musiałeś mnie zostawiać… [LIST]