Choć znaczne grono Polaków deklaruje, że jest za tzw. partnerstwem w związku, podział obowiązków domowych jest w dalszym ciągu kością niezgody w wielu relacjach. Wspólne zamieszkanie, założenie rodziny, zmiana pracy – takie wydarzenia kompletnie zmieniają naszą rzeczywistość. Teoretycznie przy każdej takiej okazji wypadałoby ustalić, co kto robi. Jak dogadać się z partnerem, żeby umieć sobie pomagać i się doceniać?
Z czego wynika problem?
Problem podziału obowiązków wynika z różnych czynników. Przede wszystkim nadal w świadomości niektórych tkwi prosty podział, tzw. tradycyjny, w którym mężczyzna jest odpowiedzialny za zarabianie pieniędzy, a kobieta – dbanie o dom. Wiele osób jednak od tego odchodzi, bo brak satysfakcji zawodowej kobiety oraz silna presja na mężczyźnie mało komu służy.
W rezultacie kobieta ma często poczucie, że oprócz pracy, na jej głowie jest jeszcze cały dom. Z kolei mężczyzna ma wrażenie, że jest niedoceniany za to, co robi, a przy tym nie zawsze się orientuje, jakie obowiązki powinien na siebie wziąć.
Podział obowiązków – równy czy sprawiedliwy?
Dodatkowe problemy pojawiają się, gdy mieszają nam się pojęcia równego i sprawiedliwego podziału obowiązków oraz pomagania. „Pomaganie” samo w sobie zakłada, że jedna osoba ma jakiś stały obowiązek, a druga może jej w tym pomóc. Pomoc przez definicję jest opcjonalna!
Chodzi zatem o to, żeby nie tyle pomagać, ale dzielić się, przez co pomagacie sobie nawzajem w prowadzeniu domu. Czy jednak powinniście dzielić się równo? Niekoniecznie. Chodzi bardziej o to, by podzielić się sprawiedliwie, to znaczy tak, by każdy oprócz obowiązków mógł mieć czas na odpoczynek i nie czuł się za bardzo obciążony.
Jak dogadać się z partnerem?
Ty i partner powinniście wspólnie zrobić listę rzeczy, które należą do regularnych obowiązków domowych. Zróbcie ją wspólnie, bo to już uświadomi, ile jest do zrobienia. Określcie, ile czasu możecie na nie poświęcić poza pracą, by mieć jeszcze czas na relaks.
W tym momencie powinniście też zdecydować, czego bardzo nie lubicie albo nie potraficie robić, co jest wam obojętne, a co nie sprawia wam problemu. Mogą znaleźć się też rzeczy, które łatwiej wam będzie robić razem. Sprawdzają się rozwiązania typu „ja gotuję, ty pozmywasz”. Pamiętajcie, że wysiłkiem jest nie tylko fizyczna praca, ale i zaplanowanie jej, np. opracowanie listy zakupów!