Menu
w

Kocham Cię, ale nigdy ci tego nie powiem. Powód jest prosty [LIST]

Dzisiaj myślę, że zakochałem się w Tobie od pierwszego wejrzenia. Pamiętam ten dzień, gdy Cię poznałem. Miałaś rozwiane włosy, jasną sukienkę, lekko opaloną skórę. Pomyślałem: „Wow, ale dziewczyna”. Nie jesteś i nigdy nie byłaś klasyczną pięknością.

REKLAMA

Dla mnie od początku wydawałaś się jednak idealna. A potem to się tylko potwierdziło, gdy coraz lepiej Cię poznawałem. Każde wypowiadane przez Ciebie słowo, każdy śmiech i uśmiech, każda emocje – to zawsze był wspaniały spektakl, obok którego trudno było mi przejść obojętnie.

Fot. Pexels.com

Zawsze miałem ochotę powiedzieć Ci, co czuję

Biłem się z myślami. Ciągle miałem ochotę powiedzieć Ci, co czuję. Że zakochałem się w Tobie. Że jesteś idealna. Że marzę o tym, by przy Tobie zasypiać i przy Tobie się budzić. To byłoby takie piękne. Nie miałem jednak tej odwagi. Zresztą zawsze byłem pewien, że nie odwzajemniasz tego uczucia. Owszem, lubisz mnie, chętnie spędzasz ze mną czas. Jednak z Twojej strony nie ma tego „czegoś”. To wypływa tylko ode mnie. Szkoda. Tak bardzo szkoda.

Żadna kobieta nie mogłaby z Tobą wygrać

Kiedyś byliśmy na tej samej imprezie. Trochę za dużo wypiłem. Zostaliśmy na chwilę sami i wtedy powiedziałem Ci, że jesteś wspaniałą kobietą i marzyłbym, by być z kimś takim jak Ty. Uśmiechnęłaś się i chyba nie do końca mnie zrozumiałaś. Powiedziałaś, że na pewno spotkam kogoś, kto będzie idealny dla mnie. Żebym był cierpliwy. Tylko, że ja już kogoś takiego spotkałem. I nie sądzę, że jakaś kobieta mogłaby Cię przebić.

Nie mógłbym tego zrobić

Ktoś mógłby powiedzieć, że jestem głupi, że nie walczę i nigdy nie walczyłem o tę miłość. Nie mógłbym jednak tego zrobić. Nie, dopóki jesteś szczęśliwą żoną mojego brata. A ja nigdy nie rozbiłbym rodziny w ten sposób. Nawet dla miłości. Tym bardziej, że kochasz mojego brata. I ja już zawsze będę musiał żyć z tą myślą.

Zobacz także: Flirtuję z dwoma chłopakami. Nie wiem, którego wybrać

REKLAMA
Exit mobile version