Wieść o jego zdradzie niesie ból i niedowierzanie, ale przede wszystkim pytanie: „dlaczego?!” Ty też zastanawiasz się, co kieruje mężczyznami, którzy w pewnym dniu swojego poukładanego, fajnego, rodzinnego życia postanawiają wskoczyć do łóżka innej?
Oto odpowiedzi – najszczersze i najprawdziwsze, bo pozyskana u samych źródeł.
Kacper: „Bo nie chcecie seksu”
– Po co dorabiać jakąś wielką ideologię do prostej sprawy? – pyta retorycznie 32-letni Kacper. – Chodzimy z innymi do łóżka, bo wy nie chcecie. Jakieś udawanie, że się śpi, unikanie seksu, zmęczenie, bóle głowy i inne takie zaklinanie rzeczywistości. Czasem na odczepnego seks, podczas którego doskonale czujemy, że jest wasza danina, a nie rzeczywiste pragnienie. To przykre. Też mamy uczucia, też chcemy pasji i poczucia, że kobieta nas pragnie.
Mateusz: „Bo nie dbacie o siebie”
– Wiem, wbijam kij w mrowisko – śmieje się 35-letni Mateusz. – Kobiety nienawidzą tego argumentu. Zaraz podnosi się larum, że nie macie czasu, że dzieci, że liczy się co innego niż płaski brzuch. Zapominacie, że sporo widzimy. Że macie czas na Facebooka, wino i ploteczki z przyjaciółką, oczywiście co wieczór wjeżdża też serial. Ale zmienić bluzkę na czystą, umyć włosy, ułożyć je, może jednak trochę poćwiczyć? No way, choć to tak naprawdę 5 minut! No przykro mi, ale mnie to zniechęca. Jeśli widzę, że kobieta ma tłuste włosy i plamę na spodniach, nie czuję pożądania.
Piotr: „Bo nie chcecie niczego zmienić!”
A ja tam uważam, że to wszystko się da – uważa 41-letni Piotr. – Można iść do seksuologa, popracować nad grą wstępną, zawalczyć o dobre seks. Można przegadać sprawę dbania o siebie i np. razem zacząć biegać. Ale nie przeskoczę tego, że kobieta nie chce. Jeśli nie chcecie seksu, nie chcecie o siebie zadbać, nie macie ochoty na swojego faceta, a na propozycje zmian odpowiadacie: nie, no to w sumie co się nam dziwicie?
