Menu
w

Kłótnie rujnują związek? Niekoniecznie!

Twój związek zasadniczo jest udany, jednak jest jedno “ale” – często się kłócicie. To rujnuje obraz idealnej pary, bo przecież gdybyście taką byli w 100%, to byście się nie kłócili, a codzienność wypełniałaby sielanka, miłość i radość.

REKLAMA

Czy aby na pewno? Nie każda kłótnia jest destrukcyjna: czasem głośne i gwałtowne wyrażanie swojego zdania i ścieranie się poglądów są potrzebne, by oczyścić atmosferę!

O co się kłócicie?

Po pierwsze, zadaj sobie pytanie o to, o co tak naprawdę się kłócicie. Jeśli obydwoje macie wybuchowe charaktery, to o zapalnik nietrudno. Czasem podniesienie głosu przez jedną (lub obie strony jednocześnie) jest niekontrolowane, ale powoduje wzajemne nakręcanie się i eskalację złości.

fot. unsplash.com

Ścieracie się o ważne kwestie – światopogląd, istotne decyzje życiowe, czy o to, dlaczego talerz po raz kolejny stoi na brzegu stołu, albo dlaczego brudne pranie leży obok kosza, zamiast w nim?

Kłótnie nie zawsze są złe i nie zawsze wynikają z poważnych problemów. Czasem do tego, by odbezpieczyć granat, nie trzeba wiele. Napięcie narastające od kilku dni, niepowodzenia w pracy, problemy rodzinne czy finansowe: wszystko to sprawia, że gniew i frustracja nierzadko narastają w milczeniu, by dać upust w postaci kłótni.

Jeśli kłótnia polega na tym, że po prostu wyrażacie swoje zdanie głośno i nerwowo, ale po tym się godzicie i nie chowacie urazy, zasadniczo nie ma powodów do obaw.

A po kłótni zaraz nastaje zgoda…

Drugą kluczową kwestią jest właśnie to, czy po sprzeczkach się godzicie, czy raczej chowacie urazę długo i nie rozmawiacie ze sobą.

Wasza relacja przypomina szampana: bum, chwila kipienia, a następnie nastaje spokój? Być może taka jest po prostu specyfika waszej relacji. Jeśli po gwałtownej wymianie zdań dążycie do zgody jak najszybciej, wyjaśniacie sobie nieporozumienia i okazujecie sobie miłość i szacunek – wszystko będzie w porządku!

REKLAMA
Exit mobile version